Po wielu miesiącach i rozegraniu tylko trzech partii - wziąłem się do sprawdzenia jak maluje się modele ze Space Hulka. Na pierwszy ogień poszedł Genokrad. Głównie dlatego, że miałem ochotę szerzej przetestować moje jedyne farbki Vallejo (Sick Blue i Warlord Purple).
Terminatorzy ze SH spowodowali, że zacząłem zbierać armię Krwawych Aniołów, ale ich samych pomaluję nieco później.
poniedziałek, 25 kwietnia 2011
czwartek, 7 kwietnia 2011
Noble Archer - coś z innego Workshopu
Żywy, eee... Metalowy przykład na to, że warto poznawać innych producentów niż Główny Wydawca. Model z zamkniętej stajni Wizard of the Coast, czyli z Dungeons and Dragons Miniatures.
Swego czasu kupiłem kilka modeli z tego systemu, z jednego tylko powodu: były ładne. I tanie! Tak, ładne i tanie. Kupiłem je z dwóch powodów: były ładne i tanie. I mogły mi się do czegoś przydać. Tak, z trzech powodów...
Swego czasu kupiłem kilka modeli z tego systemu, z jednego tylko powodu: były ładne. I tanie! Tak, ładne i tanie. Kupiłem je z dwóch powodów: były ładne i tanie. I mogły mi się do czegoś przydać. Tak, z trzech powodów...
Subskrybuj:
Posty (Atom)