W ramach nadganiania starorocznego - dokończyłem drugi model z IoB. Wiem, że mógłbym skończyć ich więcej i wstyd mi trochę przed sobą i przed Wami, że tylko tyle dałem rady (bom leń i obibok).
Model zacny, jak wszystkie chyba z tego pudła. Malowanie nieśpieszne, ale tak naprawdę nie zajęło dużo czasu. Szczególnie zadowolony jestem z płonącego szczurka. To moje pierwsze podejście do ognia - macie jakieś wskazówki?
Chęci do malowania szukam wszędzie; przeglądając blogi, malując na prezent, zmieniając malowane armie i systemy. Nawet przeglądając swoje dawne wpisy napotykam na źródła inspiracji. Przeglądajcie więc swoje blogi (albo jeśli nie macie, zachęcam do przeglądania mojego), półki i szuflady i jak najprędzej siadajcie do pędzla. Bo to już ostatnie chwile na wypełnienie zeszłorocznych postanowień. Pamiętacie jak to było w styczniu, nie?
Pozdrawiam,
red_gobbo
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńDoskonałe malowanie!
OdpowiedzUsuńOgień pali się odwrotnie. Na dole jest jaśniejszy na górze ciemniejszy.
OdpowiedzUsuńPolecam ten tutorial:
http://hot-lead.org/advance/fire_prac.htm
Właśnie o coś takiego mi chodziło! Dzięki! (chociaż nie bardzo wiem komu dziękować)
OdpowiedzUsuńDziadu, Yori - Wam dziękuję za uznanie :)
Dla mnie szok. PO prostu nie wiem co napisać. Dziś kupiłem IoB i pomyślałem że trochę podpatrzę ... no a teraz widzę i oczom nie wierzę.. brawo
OdpowiedzUsuń