niedziela, 12 grudnia 2010

Skaven Poisoned Wind Mortar

Nie mogłem się powstrzymać przed zakupem modeli z Island of Blood. To niebywała okazja, tyle modeli w tak niskiej cenie. Oczywiście kupowałem też z zamiarem odsprzedaży, ale jak to bardzo często bywa, zbytnio przywiązałem się do tego zakupu i zostałem z... dwoma pudłami IoB ;)

Zakup podkładu Army Painter (Rat Fur), miał przyśpieszyć proces malowania. Muszę powiedzieć, że kolor się sprawdził i na dobrą sprawę, dalsze malowanie po podkładowaniu nie zajmuje wcale wiele czasu. Co z tego, skoro i tak mi go ostatnio nie starcza...

Przy podkładowanie zacząłem używać taśmy, aby utrzymać modele razem. Może to nie idealne rozwiązanie, ale działa nieco lepiej niż spreyowanie modeli luzem.


Fotkę całej hałastry w podkładzie pokażę przy okazji malowania oddziału, teraz przejdę już do gotowego pierwszego modelu. Malowanie tego modelu nie zajęło więcej niż nieśpieszne 3 godziny, nie licząc przygotowania i podkładu. Maluję bez pośpiechu, dla przyjemności raczej niż dla osiągnięcia celu. Z założenia metoda malowania miała pozwolić na uzyskanie ładnego standardu Table Top w niedługim czasie. Wierzę, że można to jeszcze sporo przyśpieszyć, bez szkody dla jakości malowania.







Pozdrawiam,
red_gobbo

6 komentarzy:

  1. Porządne malowanie :) A zakup IoB to na prawdę dobrze wydana kasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne malowanie :). Ostatnio przeglądając całego Twojego bloga zainspirowałeś mnie do pomalowania jakiegoś modelu bo pędzla w rękach chyba z 2 miechy nie trzymałem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i o to chodzi - żeby się nawzajem nakręcać na malowanie i to na coraz lepsze!

    IoB to nie tylko dużo modeli za małą (relatywnie) kasę. To również przepiękne modele. Oraz dwie nowe armie dla red_gobbo... Ja chyba nigdy nie dokończę malowania. Nawet się nie zbliżam do końca. A na wiosnę nowe Orki i Gobliny... ahh ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też kupiłem :) I też czuję się nakręcony :) I też już wiem, że nie zdążę wszystkiego pomalować - życia nie starczy :)

    I też czekam na Orki i Gobliny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie zauważyłem, że ten model dostał świecące kule. Tzn. bomby z gazem zostały pokryte świecącym lakierem, aby podkreślić, iż są zrobione ze szkła. Jak nie zapomnę, to przy okazji dorobię zdjęcia i gdzieś dorzucę ;)

    OdpowiedzUsuń