Niektóre modele już wiedzieliście w różnym stadium malowania, ale tym razem są one skończone. Nie ma ich może wiele, ale dokończyłem te, które czekały na parapecie :)
Tak, wiem... 6 Boyzów + Nob to nie do końca osiągnięcie liczbowe, ale nie o to chodzi. To i tak jedynie niewielki procent całej hałastry. Ale przynajmniej są skończeni i mogę się brać za kolejne projekty (oczywiście te rozgrzebane). Nie wiem jeszcze czy lepiej mi będzie malować po kilku gości, czy też cały squad na raz, ale jedno wiem na pewno: jak najmniej projektów na raz i do końca! Przynajmniej można wtedy podziwiać efekty :) (ciekawe jak długo wytrwam w tym założeniu...)
Pierwsze użycie kalkomanii - tyle razy odpadła ;)
Ostatecznie trzyma się chyba na washu, którym jest pociągnięta.
A jak to jest z Wami? Ile projektów macie rozpoczętych? Bardziej lubicie zaczynać? A może kończyć? Macie jakieś zasady? Macie dosyć moich pytań, na które i tak nie odpowiecie? ;)
Pozdrawiam,
red_gobbo
W koncu cos wrzuciles :). Malowanie bardzo ladne ,ja bym tylko Nobowi zrobil mocniejszy lining na pancerzu. Pozdrawiam i przepraszam za brak polskich znakow ,ale nie ma mnie w PL.
OdpowiedzUsuńDługo nie wytrzymasz :P, wiem z doświadczenia :). Sam próbowałem wprowadzić sobie zasadę max 2-3 rozpoczęte projekty a w tej chwili mam ich...7. nie ma na to zadnej rady poza silną wolą ;)
OdpowiedzUsuńNo dobra, może i racja. Ale chcę chociaż dokończyć co tam mam teraz, a w przyszłości to się okaże...
OdpowiedzUsuńJak na razie, udało mi się zdjąć kolejny projekt z parapetu ;)
Jeszcze cztery, chociaż ostatni jest za wielki i w zasadzie trudno go uznać za dobrze zaczęty.