Kontynuuję pracę nad Wight Kingiem i do skończenia pozostały jeszcze zielenie. Niestety w ten weekend nie zdążyłem i nie żałuję, bo babcie były zadowolone :)
Próbuję uzyskać efekt taki jak zaprezentowało GW i powoli oswajam się z myślą, że po zakończeniu malowania będę się z modelem rozstawał... Póki co, liczę na Waszą krytyką, co jeszcze poprawić.
niedziela, 22 stycznia 2012
wtorek, 17 stycznia 2012
Ultramarine Captain [AoBR] 'eavy red_gobbo style
Kolejna zaniedbana figurka. Wspaniały model w bardzo przystępnej cenie, a niewielu go chce. Ja rozumiem, że ciężko dodać do swojej armii więcej niż jednego na raz, ale każdy powinien go mieć!
Ja miałem dwóch. Jednego (tego oto tutaj) podarowałem, a drugi czeka na resztę swoich kolegów z bractwa Krwawych Aniołów. Ale póki co, to mamy tego Ultramarine.
Ja miałem dwóch. Jednego (tego oto tutaj) podarowałem, a drugi czeka na resztę swoich kolegów z bractwa Krwawych Aniołów. Ale póki co, to mamy tego Ultramarine.
niedziela, 15 stycznia 2012
Nowe wampiry = nowe zakupy (i jak skleić Wight King'a)
Nowe modele do Vampire Counts zachwyciły mnie do tego stopnia, ze nie mogłem się powstrzymać od zakupu. Nie był to może Mortis Engine (chociaż ciągle walczę z pokusą - genialny model!), ale mniejsze zakupy: Wight King oraz Isabella von Carstein.
Jest to pierwszy, raz kiedy spotkałem się z finecastem jak i nowymi plastikami. Może dwa słowa o moich doświadczeniach.
Jest to pierwszy, raz kiedy spotkałem się z finecastem jak i nowymi plastikami. Może dwa słowa o moich doświadczeniach.
wtorek, 10 stycznia 2012
Avatars of War - Dwarf Berserker - szybkie kolory?
piątek, 6 stycznia 2012
Stirland Adventurer powraca do domu
W nowym roku chciałem Wam przedstawić Gustawa, który wraca z wojażki do domu. Jednak nie do końca wszystko poszło jak z płatka. Ale najważniejsze, że wraca, czyż nie?
Bardzo podobało mi się malowanie tego prezentu. A efekt wyszedł taki, że nie chciałem się z nim początkowo rozstawać. Jednak radość dawania przezwyciężyła chciwość :)
Bardzo podobało mi się malowanie tego prezentu. A efekt wyszedł taki, że nie chciałem się z nim początkowo rozstawać. Jednak radość dawania przezwyciężyła chciwość :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)