wtorek, 17 stycznia 2012

Ultramarine Captain [AoBR] 'eavy red_gobbo style

Kolejna zaniedbana figurka. Wspaniały model w bardzo przystępnej cenie, a niewielu go chce. Ja rozumiem, że ciężko dodać do swojej armii więcej niż jednego na raz, ale każdy powinien go mieć!

Ja miałem dwóch. Jednego (tego oto tutaj) podarowałem, a drugi czeka na resztę swoich kolegów z bractwa Krwawych Aniołów. Ale póki co, to mamy tego Ultramarine.


Dla tych co jednak czytają, zapraszam poniżej fotek.






Bardzo cieszę się, że blogerzy figurkowi się tak rozhulali. Bardzo mnie to motywuje i dlatego wrzucę jeszcze te fotki WIPowe. Chociaż pewnie powinienem rozbić to na dwa posty, ale jakoś nie mam serca Wam tego robić. I tak już Kapitana przetrzymałem, bo się za zdjęcia nie mogłem zabrać...

Chainmail 99% done

Bardzo fajnie mieć wzór malowania pod ręką!

Pozdrawiam,
red_gobbo

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny, czysto pomalowany kapitan. +1 za gem effect na gemie :-)

    Wight King się zapowiada też całkiem całkiem. Kusi mnie coraz bardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeś Ty się tam gem effectu dopatrzył, Sokole Oko, na tych słabych fotkach, to Tobie się na należy +2 co najmniej ;)

    Szczerze mówiąc, ja się bardziej nad freehandem z tyłu płaszcza napracowałem. Może nie wyszedł do końca, ale to mój pierwszy...

    A ogólnie to się bałem, że wyjdzie mało niebieski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapitan ultraśny prawdziwie. Bardzo fajnie wygląda ciepła czerwień płaszcza z zimnym pancerzem - dobór odcieni perfekcyjny:) A ten szkieletor to mi przypomina Dread Kinga z Dark Omena - ach, stare dobre czasy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszedł bardzo niebieski. Staranne krycie dużych powierzchni opłaciło się, bo nie jest łatwo uzyskać tak jednolitą a przy tym ładnie i gładko doświetloną powierzchnię. No właśnie miałem pochwalić za freehanda na pelerynie, ale potem pomyślałem sobie nie... za równo jest, to musi być wyrzeźbione. Widać myliłem się :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Człowiek się napracuje, napoci, a potem nikt nie doceni... hehe żartuję, bo takie "przeoczenie" to chyba najlepszy komplement. Dzięki Maniex, dzięki koyoth! Tym co nie komentują tylko w ciszy oglądają - też dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja głównie oglądam w ciszy :) Fajny jest ten marines, można by mu jeszcze metaliki bardziej wycieniować, ale generalnie bardzo dobrze się prezentuje. Powodzenia przy królu umarlaków, sam właśnie trzymam takiego w łapie i myślę co z nim zrobić... Super model tak swoją drogą, taki zwiewny, dobrze rozplanowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marines całkiem sympatyczny , jeśli można użyć takiego określenia, ja osobiście trochę przyciemniłbym złoty kolor , ale to może być kwestia gustu. No i czekam na Wight Kinga, muszę przyznać że jest to chyba jeden z ładniejszych umarlaków od GW, jest piękny w swojej prostocie :)

      Usuń