As you could probably noticed on a photo from goblin archers post, I have added some fences to my figure collection. Should I ever play Battle, I will take them to the tabletop.
Malowanie było bardzo szybkie i przyjemne - postępy były szybko widoczne i pomalowałem je w dwa wieczory. Oczywiście przydał się tu aerograf - bez niego trwało by to trochę dłużej.
The paintjob was quick and enjoyable. The progress was very visible and I have finished it in just two evenings. Of course it would not have been done without the aid of an airbrush. Without it this would take much longer to complete.
Przykład użycia Bluszczu Army Paintera | Example of Army Painter's Poison Ivy use |
Biedaczyna zagubiony w labiryncie | Poor fella lost in the maze... |
red_gobbo
P.S.
Na koniec mała zajawka tego nad czym pracuję. Na górze model prawie na ukończeniu, pod nim motywacja (najbardziej lubię wycinać i składać modele!). Jak tylko skończę G. będę mógł zająć się nowymi modelami :)
Ending with a little preview of the things to come. On top the model that I am working on, below the motivation (I like to cut and assamble modeles very much!). After I am done with the G. I can start on the fresh models :)
Fajne i efektowne, no i kozacko wygląda ta goblinowa hałastra za płotkiem.
OdpowiedzUsuńWypas. Podoba mi się oszczędne i eleganckie dozowanie bluszczu. Kradnę patent :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na ten duży model :D
OdpowiedzUsuń