sobota, 8 stycznia 2011

Cukierkowy Empire Militia ;)

Tę nóżkę już znacie, ale poniżej znajdziecie resztę zdjęć tej figurki. Jest to gotowa do sprezentowania Empire Militia, sztuk jeden.

Po części można to traktować jako model testowy do Mordheim chociaż moja własna banda (kolejne plany i kolejne pudełko w szafie) będzie z Averlandu: zieleń+żółć. Ale przyznacie chyba, że prezentowane kolory odważne, ale całkiem mi się podobają. Były wybierane przez obdarowywaną ;) bez oglądania modelu - jak zersztą do każdego prezentu.



Nie ma tu żadnych mega tajemnych ruchów. Poza tym, że róż to jedna z moich dwóch Vallejo - Warlord Purple (Game Color 14). Farbki te są dużo rzadsze niż GW i nie wymagają żadnego rozcieńczania. Jak na mój obecny gust jest nawet trochę za rzadka. Malowana bezpośrednio na biały podkład, potem Baal Red wash i podkreślenia kolorem bazowym.

No i jeszcze podstawka może wydać się interesująca, a nie pamiętam czy już o nich pisałem - to przycięty plasticard z arkusza A5. Swojego czasu zakupiłem dwie takie "kartki" i wydaje mi się, że brukowa starczy mi jeszcze na długo. Druga jest kamienna - z okrąglakami, ale jakoś mi mniej leży. Czyli wystarczy na jeszcze dłużej. Jeszcze muszę jej wymyślić zastosowanie - no i może odnaleźć ją w którymś z pudeł ;)

 Nad łatą na kolanie, model rzeczywiście się popruł - zaszła biała farba. 
Już dawno poprawione :)


 

Pozdrawiam,
red_gobbo

3 komentarze:

  1. Model prezentuje się naprawdę ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludek fajny.

    Popraw literówkę, "Tą" na "Tę". Skoro nóżkę to tę a nie tą, chyba że kopie albo rzuca to wtedy tą nóżką. :-)

    OdpowiedzUsuń