Na pierwszy ogień model który większość zaległości spowodował. Mając mało czasu figurkowego (od jakiegoś czasu starczało mi tylko na pomalowanie jednego piechura) taki projekt przyblokował prace nad czymkolwiek innym. Wiem, że to żałosne, że tak mało malowałem, ale to się zmienia na lepsze.
Model - dobrze znany, WSPANIAŁY model z Wyspy Krwi.
Wydaje mi się, że stał się on ofiarą swojej popularności. Jest go tak dużo, że po części ma się go dosyć. Jednaj jeżeli masz go w swojej kolekcji dostrzeżesz jaki to dobry model. Tak serio, to powinieneś go zacząć malować jako najbliższy projekt! Pomyśl jak taki duży model ozdobi Twoją kolekcję.
Model ma naprawdę ostre detale, co jak dobrze wiemy ułatwia malowanie. Ale dosyć już reklamy, oglądajcie fotki i powiedzcie, czy się Wam deski podobają ;)
Pozdrawiam,
red_gobbo
powiem krótko, o ja cie pie...
OdpowiedzUsuńPojechałeś jednym zdaniem. model prezentuje się zacnie
Cieszę się, że się podoba. Tym bardziej, że to był rocznicowy prezent ;) Niestety spóźniony i za to chciałbym Moją Oblubienicę jeszcze raz przeprosić :*
OdpowiedzUsuńOby tylko więcej takich (rocznic i jeszcze więcej modeli)!
nie przepraszaj mnie tylko do roboty nad następnymi figurkami ;-) Bo ten cieszy na półce każdego dnia...
OdpowiedzUsuńP.S.
Oby więcej...
Pozwoliłem sobie na chwilę próżności i wrzuciłem go na cmon: http://www.coolminiornot.com/292968 ;)
OdpowiedzUsuń