Tak więc właśnie chciałbym przedstawić jak to wyglądało u mnie na początku, a jak wygląda teraz.Być może (o ile nie wyrazicie sprzeciwu, bo na wyrażanie chęci zbytnio nie liczę :) ) w przyszłości ukaże się jakiś kolejny update, kiedy to coś pozmienia się jeszcze bardziej.
W starym lokum pracowałem na parapecie i wyglądało to mniej więcej tak:
Bardziej poglądowej foty z powodu wstydu nie zachowałem
Masa farbek pod oknem, potem jakaś sterta pędzli i figurka. Teraz mam biurko, a na nim organizer z prawdziwego zdarzenia (i w dodatku z Australii).
Taki porządek długo się nie utrzymał, ale wciąż jest elegancko
Stara półka w biblioteczce (jedna z dwóch)
Bo nowe miejsce, to dobrze znane z wielu stron figurkowych gablotki z IKEA.
Moje Dwie Wieże ;)
Mam też dobrze doświetlone za dnia miejsce do robienia fotek:
Warsztat od tego czasu uległ już zmianom i rozbudowie, ale o tym może już w kolejnej odsłonie... Jeszcze jedno spojrzenie na gościnną półeczkę. Stan sprzed odrobienia zaległości:
Jak widać, rozwój prac zahamował Gryf
Pozdrawiam,
red_gobbo
:)
OdpowiedzUsuńdajesz dajesz ;) im wiecej notek tym lepiej :D
OdpowiedzUsuńpodoba nam się!!!! nowe miejsce oczywiście:)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego domu - oby nowozagospodarowany kącik hobbystyczny sprzyjał aktywnej pracy twórczej, czego z całego serca Ci życzę :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kapitan Hak