niedziela, 27 listopada 2011

Pracownia red_gobbo

Tak się ostatnio złożyło, że mam teraz swoje własne M, we spół w zespół z bankiem niestety. Przysporzyło to wiele problemów natury hobbistycznej (szczególnie brak czasu i miejsca), ale również pozwoliło na "rozwinięcie skrzydeł" w niektórych aspektach.


Tak więc właśnie chciałbym przedstawić jak to wyglądało u mnie na początku, a jak wygląda teraz.Być może (o ile nie wyrazicie sprzeciwu, bo na wyrażanie chęci zbytnio nie liczę :) ) w przyszłości ukaże się jakiś kolejny update, kiedy to coś pozmienia się jeszcze bardziej.


W starym lokum pracowałem na parapecie i wyglądało to mniej więcej tak:

Bardziej poglądowej foty z powodu wstydu nie zachowałem

Masa farbek pod oknem, potem jakaś sterta pędzli i figurka. Teraz mam biurko, a na nim organizer z prawdziwego zdarzenia (i w dodatku z Australii).

Taki porządek długo się nie utrzymał, ale wciąż jest elegancko

Wcześniej figurki stały w biblioteczce. Dopiero po przeprowadzce doceniłem jak wielka ona była, gdyż modele zwyczajnie nie mieszczą się w ich nowym miejscu.

Stara półka w biblioteczce (jedna z dwóch)

Bo nowe miejsce, to dobrze znane z wielu stron figurkowych gablotki z IKEA.

Moje Dwie Wieże ;)

Mam też dobrze doświetlone za dnia miejsce do robienia fotek:


Warsztat od tego czasu uległ już zmianom i rozbudowie, ale o tym może już w kolejnej odsłonie... Jeszcze jedno spojrzenie na gościnną półeczkę. Stan sprzed odrobienia zaległości:

Jak widać, rozwój prac zahamował Gryf

Pozdrawiam,
red_gobbo

4 komentarze:

  1. dajesz dajesz ;) im wiecej notek tym lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba nam się!!!! nowe miejsce oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję nowego domu - oby nowozagospodarowany kącik hobbystyczny sprzyjał aktywnej pracy twórczej, czego z całego serca Ci życzę :)!

    Pozdrawiam,

    Kapitan Hak

    OdpowiedzUsuń