Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji składać modelu Empire Battle Wizard, to gorąco polecam. Nie tylko możecie złożyć nie jednego ale dwóch wymarzonych czarodziei, ale zostanie wam jeszcze dość części dla Waszych kolejnych projektów.No a malowanie? Zobaczcie i oceńcie sami.
Pozdrawiam,
red_gobbo
P.S.
Poprzedni model miał zrobione zdjęcia na nie najlepszym tle, więc poniżej powtórka:
Bardzo fajnie wyszedł CI ten Wizard :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze bardziej podoba mi się podstawka i ten kawałek pancerza co widać na dobrze zrobionych fotkach z bliska :)
Na pewno świetnie się prezentuje w gablotce :P
Pozdrawiam!
Cieszę się, że podoba się figurka, podstawka i zdjęcia. Hat-trick :)
OdpowiedzUsuńA tak serio, to podstawkę chciałem zrobić jeszcze wyższą, ale to nie takie łatwe jak się wydaje. I za bardzo by się gibała ;)
I żeby nie było - zdjęcia robię aparatem mniejszym od mojej komórki - starym Sony Cybershot z obiektywem Carl Zeiss. Pamiętajcie tylko dwie rzeczy: włączcie tryb Makro i używajcie Picasy!
Staty ale jary ten aparacik :D i robi ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA podstawka jest w sam raz,za wysoka też mogła by popsuć efekt już nie mówiąc o gibaniu się :P
Bardzo fajnie Ci wyszedł ten imperialny spec od alchemii. To jeden z moich ulubionych czarodziejów, szczególnie przeciw Bretonii :-)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam też, że zestaw do budowy wizarda to prawdziwa skarbnica bitsów.
Ptaszki ćwierkają, że będzie kolejny taki zestaw dla Empire Battle Priests :)
OdpowiedzUsuńSłyszę jęk tysięcy portfeli figurkowiczów na tę wiadomość :-) *drooling*
OdpowiedzUsuń