Zagubiony Orczy Update

W tak zwanym międzyczasie, pracowałem sobie troszkę nad figurkami, cykałem zdjęcia, ale nie mogłem się jakośc zebrac do wrzucenia ich na bloga.

Teraz chyba nadszedł na to czas. Zapraszam do fotorelacji!

Po sklejeniu Stormboyz, oraz Sanguinary Guard sprawdziłem sobie ich wielkości. Teraz i Wy możecie je porównać:

Zestawy całkiem podobne pod względem ilości modeli, wielkości, ceny, frajdy ze sklejania. Malowanie jeszcze ocenię, ale mam wrażenie, że również podobnie. Może z lekkim wskazaniem na Aniołki, ale to chyba dlatego, że są takie inne i że nie są zielone ;)

Zmontowałem również Burna Boyz:

Głowy dostaną po malowaniu - nie dostałbym się z pędzlem do koszulek. Bardzo fajne, zamaskowane mordki :)

Odpowiednia ilość szczegółów aby rozróżnić modele między sobą, ale nie zbyt wielka, aby wydłużyć malowanie. Skrobania więcej niż przy Stormboyz - ale wiadomo, to troszkę starszy zestaw.

...oraz Lootas:

Naprawdę dużo szczegółów, ale widoczne tylko przy spojrzeniu z bliska. Przy takich samych pozach, modele na stole wyglądają bardzo podobnie.

Udało mi się tak je złożyć, że ciałka nie są wklejony w ręce i stelaże. Dzięki temu nie wyglądają jakby były w częściach, a przy malowaniu, będę miał swobodny dostęp.

W malowaniu niewiele postępów, ale zawsze coś. Zrobiłem podstawki i zacząłem malowanie kilku orkasom:

Na razie są to podstawowe kolory (po jednej warstwie) oraz skóra zrobiona na cacy. Do tego jeszcze zaczęci załoganci do ciężarówy:

Pozdrawiam,
red_gobbo